Between the Buried and Me zapowiedzieli nowy album – ma być chaotycznie i introspektywnie!
„The Blue Nowhere” ukaże się 12 września i będzie świadectwem tego, jak zespół radzi sobie bez jednego z kluczowych członków w składzie.
.png)
„The Blue Nowhere” będzie pierwszą płytą amerykańskiego ansamblu od czterech lat. Będzie też pierwszą bez gitarzysty, Dustiego Waringa, od ponad dwóch dekad. Od 2023 roku status członkostwa Waringa w Between the Buried and Me pozostaje niejasny. Na najnowszym zdjęciu podanym do informacji prasowej muzyk jest nieobecny, a zespół przedstawiony jako kwartet. Jego nazwisko nie widnieje też w notkach prasowych prezentujących skład grupy.
Pierwszy singiel promujący nadciągającą płytę Between the Buried and Me to opublikowany przed paroma dniami „Things We Tell Ourselves in the Dark” (posłuchaj tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=6FdXmAPM8u4). Jeśli lubicie poprzednie dokonania formacji, będziecie wniebowzięci. Dostajemy w nim niemal 8 minut popu poddanego terapii przyspieszaczami, połamanym i agresywnym metalem progresywnym, a także ekscentrycznymi zmianami wątków. Za takie kontrasty ich kochamy!
Wokalista formacji, Tommy Rogers, wypowiada się o płycie następująco: „The Blue Nowhere” funkcjonuje w świecie nieprzywiązanym do żadnej fabuły. Chodzi przede wszystkim o uczucie, w ramach którego te piosenki we mnie funkcjonują. Muzyk dodaje też, że tematyka krążka to coś między notatkami z dziennika a ulotnymi i introspektywnymi myślami – czasami podanymi w chaotyczny sposób, w zależności od muzyki.
Between the Buried and Me wystąpi jako część Silesian Noise wraz z Mastodon, Ministry, Obituary, Kylesą i Owls Woods Graves. Mini-festiwal odbędzie się 5 sierpnia w katowickim MCK. Bilety są wciąż dostępne na Knock Out Music Store (druki kolekcjonerskie) oraz eBilet.