Kiedy wszystkim wydawało się, że historia Paradise Lost pozostanie już oparta głównie na wspominaniu wspaniałych dokonań z przeszłości, legenda doom i death metalu zaserwowała w 2015 roku album, który chyba wszystkim zamknął usta. "The Plague Within" z okładką naszego mistrza Zbyszka Bielaka to powrót angielskich mistrzów do wielkiej formy.
Paradise Lost, którym niezmiennie dowodzą Nick Holmes i Greg Mackintosh, wspierani przez Aaroma Eddy'ego i Stephena Edmondsona i od 2016 roku przez fińskiego bębniarza Waltteriego Väyrynena (także w znakomitej kapeli Grega Vallenfyre), w 2018 roku osiągnie piękny wiek 30 lat. W tym czasie sprzedali parę milionów i płyt oraz nagrali albumy, które dziś mają już status klasycznych, "Lost Paradise", "Gothic", "Draconian Times", One Second". Odważyli się też na elektroniczną woltę w postaci "Host". Potem jednak wrócili na metalową drogę, którą w ostatnich kilkunastu miesiącach przemierzają w imponującym stylu. Doom metal z wpływami death metalu i pięknymi, ponurymi oraz melancholijnymi melodiami Mackintosha niezmiennie robi ogromne wrażenie. A już za parę miesięcy pojawi się kolejna porcja muzyki podpisana przez czterech Anglików i Fina. Wiadomo już, że będzie nosić tytuł "Medusa" i ukaże się w Nuclear Blast. Stanie się to 1 września 2017, więc na koncercie w Krakowie będzie można się przekonać, jak na żywo brzmi nowy materiał Raju Utraconego.
Sprawdź, jeśli lubisz: Winter, My Dying Bride, Type O Negative, Katatonia, stara Anathema, Sentenced…

PALLBEARER

(USA) doom metal:
Od kilku lat w podsumowaniach albumów najbardziej prestiżowych amerykańskich magazynów i muzycznych serwisów internetowych, można znaleźć produkcje Pallbearer. Kapela z Arkansas zaczarowała tysiące fanów na świecie bardzo przystępną, melodyjną odmianą doom metalu. Początkowo brzmiącą dość brudno i obskurnie, z czasem nieco bardziej oszlifowaną i przystępną. Ich doom metal wchodzi lekko, bezproblemowo. Nie przytłacza cmentarną atmosferą, nie straszy mrokiem zapleśniałych lochów. Bardziej przypomina spacer po lesie już po zachodzie słońca. Jesienią do Polski Joseph D. Rowland (gitara basowa, wokal), Devin Holt (gitara, wokal), Brett Campbell (wokal, gitara) i Mark Lierly (perkusja) przyjadą przekonywać fanów do wydanego w 2017 roku albumu "Heartless", który, wszystko na to wskazuje po recenzjach, też nieźle namiesza w rocznych podsumowaniach.
Sprawdź, jeśli lubisz: Candlemass, Black Sabbath, Sleep, Saint Vitus, SubRosa, The Obsessed…
http://pallbearerdoom.com
https://www.facebook.com/pallbearerdoom
https://www.youtube.com/watch?v=DNl_18Kr56g

SINISTRO

(Portugalia) doom, post metal:
Szkoda, że pracujący dla Davida Lyncha personel, nie dotarł do tej formacji z Lizbony, bo muzyka Portugalczyków idealnie wpasowałby się w klimaty szalonego amerykańskiego wizjonera w trzecim sezonie serialu "Twin Peaks". Sinistro doskonale wie, jak stworzyć niesamowitą aurę zarówno na płytach, jak i na koncertach, bo kapela ma w składzie aktorkę teatralną z krwi i kości, pełniącą funkcję wokalistki Patricię Andrade, drobniutką kobietę z wielką charyzmą. Miłośniczka teatru Grotowskiego, tak przy okazji.
Co potrafi Patricia i jej skrywający się za inicjałami koledzy instrumentaliści, można było już w Polsce zobaczyć podczas ostatniej edycji Asymmetry Festivalu w 2016 roku. Zespół Sinistro promował wtedy kapitalną płytę "Semente", drugą w dorobku. Do każdej piosenki z niej nakręcone zostały piękne i sugestywne wideoklipy. Doom i post metal przecudownie przeplata się na niej z ambientowymi muśnięciami. Trzecia płyta raczej nie zdąży się ukazać do kolejnej wizyty portugalskiej załogi w Polsce, ale i tak możecie być pewni, że to, co do tej pory ma ona w dorobku, wystarczy do stworzenia niezapomnianego muzycznego spektaklu.
Sprawdź, jeśli lubisz: Paradise Lost, My Dying Bride, Neurosis, Isis, Portishead, Massive Attack...
http://www.sinistroband.com
https://www.facebook.com/sinistroband
https://www.youtube.com/watch?v=XR1fILkvSlA