Knocked Loose to muzyczny odpowiednik dowolnego superbohatera. Przyszli na świat w momencie, gdy wydawało się, że metalcore powoli stacza się w przepaść, i udowodnili, że w gatunku nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa. Muzyka Amerykanów nie jest bowiem karykaturalnie brutalna, nie jest zbudowana wyłącznie z niedorzecznych breakdownów – to pakiet gotowych przebojów, w dodatku inteligentnie skonstruowanych. I nie chodzi o techniczne czy progresywne wpływy, a o to, że zespół wie, jak różnicować swój materiał. Szybkie tempa sprawnie kontrują napadami ciężaru, a gdy wokalista, Bryan Garris, wchodzi w ryk na najwyższych rejestrach, gitarzysta – Isaac Hale – równoważy to piorunującym growlem. No i wspomniane breakdowny… Nikt w biznesie nie robi tego tak skutecznie i przekonująco. Zupełnie, jakby ktoś wam zrzucał taczkę cegieł na głowy. Czy to nie brzmi jak przepis na bajkowy wieczór?

DEAFHEAVEN (USA) blackgaze, shoegaze:

Kiedy wydawali “Sunbather”, byli na ustach wszystkich. Jedni wpadali w ekstatyczne zachwyty, a inni pomstowali, przekonując, że nie są dostatecznie “prawdziwi”. Od tamtej pory minęło jedenaście lat, a Deafheaven wciąż jest zespołem o równie silnej pozycji. Następna po wspomnianym “Sunbather” płyta, “New Bermuda”, była znacznie mroczniejsza i brutalniejsza, “Ordinary Corrupt Human Love” pokazało ich od jeszcze bardziej eklektycznej strony, a najświeższe “Infinite Granite”... Ten album dowodzi, że z pewnością nie stoją w miejscu. Tutaj grupa zaprezentowała w pełni shoegaze’owe oblicze i wzięła całe spektrum gatunkowych inspiracji – od Ride po Chapterhouse – nadając im własną twarz. Ten zespół jest jak wielu z nas. Wiecznie poszukuje wrażeń, wiecznie zmienia położenie.

https://www.facebook.com/deafheaven 

https://www.youtube.com/watch?v=fXTBQQU191Y 

https://www.instagram.com/deafheavenband/

HEADBUSSA (Francja) metalcore, beatdown hardcore:

Ich pierwsza EP-ka nosi tytuł “przemoc konieczna” i faktycznie – na koncercie Headbussa trudno nie wpaść w szał. To taranujący wszystko, beatdownowy metalcore. Spodziewajcie się więc ciężkich, zawiesistych riffów, temp rzadko kiedy wykraczających poza walce drogowe oraz najbardziej twardzielskie wokale w gatunku. Może i nie grają długo, ale już są ekspertami w skutecznym okładaniu słuchacza.

https://www.facebook.com/headbussa1357

https://www.youtube.com/watch?v=RIjcah-aWRc

https://www.instagram.com/headbussa_hc/