Madball są już weteranami, prawdziwymi ojcami nowojorskiego hardcore’a, ale w ogóle nie tracą werwy i krzepy. Wchodzą na scenę i od razu dają poczucie, jakby chcieli słuchacza rozszarpać. Ten hardcore jest wściekły, wiecznie nabuzowany i podany z metalową gracją. Cios.

SPEED (Australia) beatdown hardcore, metalcore: 

Zagrają na Coachelli, właściwie przedostali się już w jakimś stopniu do mainstreamu, a na ich najnowszej płycie pojawia się… solo na flecie. Speed rozsadzają nowoczesną scenę hc zabójczym beatdownem i riffami stworzonymi do moshu.

https://www.facebook.com/gangcalledspeed

https://www.youtube.com/watch?v=OO4TZcWDUO0

https://www.instagram.com/gangcalledspeed/

GUILT TRIP (Wielka Brytania) metalcore:

Skoro już o moshu mowa – Guilt Trip do naprawdę moshogenny zespół. Ich metalcore stoi bliżej metalu niż hardcore’a, ale to nie problem, bo łoją jak należy, a swój styl urozmaicają elementami thrashowymi i groovemetalowymi.

https://www.facebook.com/guilttripmhc

https://www.youtube.com/watch?v=O0dlwcJL-aE

https://www.instagram.com/guilttripmhc/

DEATH BEFORE DISHONOR (USA) hardcore:

Zawodowcy z Bostonu, którzy robią swoje już od końcówki ubiegłego wieku. Death Before Dishonor to klasyczny hardcore, gdzie agresywne zrywy i nieposkromiona energia stanowią jedność.

https://www.facebook.com/deathbeforedishonorhc

https://www.youtube.com/watch?v=WDUa80YrTfI

https://www.instagram.com/deathbeforedishonorbhc/

LIES! (Holandia) beatdown hardcore:

Ten wykrzyknik w nazwie jest adekwatny. Lies! uderzają bez pytania, czy coś wypada. Grają hardcore opierając się głównie na ciężarze – i to takim, że cegły same lecą z nieba.

https://www.facebook.com/lieshardcore

https://www.youtube.com/watch?v=0uklz5s-MZI

https://www.instagram.com/lies.hardcore/