Gdy w zeszłym roku dali popis blackmetalowej agresji na dwóch polskich przystankach, aż człowiek chciał, by wrócili jak najprędzej. No i wracają, by blastować, posiekać i atakować. Jeśli lubicie, gdy jest intensywnie i konkretnie, nie może was to ominąć. 

THE RUINS OF BEVERAST (Niemcy) atmospheric black metal, doom metal:

Alexander von Meilenwald wie, jak robić piosenki, z których wylewa się ciemność. To wolny, smolisty black metal o klimatycznym wydźwięku z doomowymi i gotyckimi wpływami zadowoli każdego, kto lubi wolno.

https://www.facebook.com/profile.php?id=100050277618207

https://www.youtube.com/watch?v=46Kpo7-QzFo

VITRIOL (USA) technical death metal:

Vitriol nie lubią półśrodków. Grają death metal na najwyższych obrotach – szczelnie wypełniony dysonansami, technicznymi sztuczkami i brutalnością. To nie jest bezpieczna muzyka.

https://www.facebook.com/vitriolwarfare

https://www.youtube.com/watch?v=gXFetvmGQrE

https://www.instagram.com/vitriolwarfare/

SARCATOR (Szwecja) black metal, thrash metal, death metal:

Sarcator kochają oldschoolową bezpośredniość i stawiają na klasykę – pierwszofalowy black metal, thrash i death. Aż chciałoby się mieć ekran z ich logiem na tyle katany…

https://www.facebook.com/sarcatorband

https://www.youtube.com/watch?v=GQMxm0IfcUY

https://www.instagram.com/sarcator/